
W poczcie na moim blogu otrzymałem korespondencję wraz ze zdjęciami od pana Dawida Przybylskiego, pasjonata historii podolkuskiej miejscowości Gorenice. Dotyczy ona nauczyciela Stefana Parasa, który uczył w Szkole Powszechnej w Gorenicach w latach 1930-1939 oraz był więźniem obozów Auschwitz i Mauthausen-Gusen.
Stefan Paras urodził się 14 marca 1906 r. w Skotnikach, pow. Końskie, w świętokrzyskim. Mając 24 lata podjął pracę jako nauczyciel-polonista w Gorenicach, pow. Olkusz, gdzie pracował do wybuchu drugiej wojny światowej.

Podczas okupacji Niemcy aresztowali go za potajemne słuchanie radia i przez gestapo z Katowic w dniu 15 września 1943 r. został skierowany do KL Auschwitz, gdzie otrzymał numer obozowy 150600.
Po rocznym pobycie w tym obozie, w dniu 17 września 1944 r. przeniesiony z kolei został do KL Mauthausen-Gusen, co znajduje potwierdzenie w zachowanych poobozowych dokumentach.
Jednym z nich jest karta personalna więźnia Stefan Parasa, potwierdzająca jego pobyt w Auschwitz i Mauthausen.
Należy tutaj wyjaśnić, że KL Mauthausen to niemiecki nazistowski obóz, położony koło Linzu w górnej Austrii, wyzwolony przez wojska amerykańskie w dniu 5 maja 1945 r.
Pierwsza grupa więzionych tutaj Polaków (nauczyciele, prawnicy, lekarze, urzędnicy i księża) budowała ten obóz wyniszczenia już w 1940 r. Nieliczni przeżyli.

Kartoteka więźniów Mauthausen i inne akta z tego obozu, od ponad sześćdziesięciu pięciu lat znajdują się w Archiwum Muzeum Auschwitz-Birkenau. W bliżej nieznanych okolicznościach zaraz po wojnie przewieziono je do Łodzi i przechowywane były w prywatnym mieszkaniu adwokata Henryka Kurnatowskiego, byłego więźnia KL Mauthausen, który zmarł w drugiej połowie 1953 r.
Po jego śmierci akta te zostały przewiezione z Łodzi do Muzeum Auschwitz-Birkenau w 1954 r.
Od tego czasu są starannie przechowywane w zbiorach archiwalnych tegoż Muzeum, gdzie blisko dwadzieścia lat temu odnalazłem kartę personalną więźnia Stefana Parasa, z której nie wynikało jednak jednoznacznie, co się z nim stało.
W tym czasie zbierałem materiały i pisałem książkę, zatytułowaną „Mieszkańcy ziemi olkuskiej w hitlerowskich więzieniach i obozach koncentracyjnych”, która została opublikowana w 2005 r.
Napisałem w niej, że Stefan Paras wojny nie przeżył i prawdopodobnie zginął w Mauthausen, ponieważ po wojnie nigdy nie kontaktował się z Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Równocześnie w czerwcu 2005 r. na Starym Cmentarzu w Olkuszu został odsłonięty pomnik, poświęcony mieszkańcom ziemi olkuskiej, zamordowanym w hitlerowskich więzieniach i obozach koncentracyjnych. Na jednej z jego tablic zostało wymienione nazwisko Stefana Parasa, który miał zginąć w KL Mauthausen.

Na błąd popełniony piętnaście lat temu, obecnie zwrócił uwagę pan Dawid Przybylski informując mnie o tym, że przypadkowo natrafił na fotografię grobu Stefana Parasa, który zmarł w Gliwicach w dniu 11 marca 1985 r. i tam jest pochowany. Miał siedemdziesiąt dziewięć lat.
Od jego rodziny z kolei pan Przybylski dowiedział się, że po wojnie Stefan Paras pracował w Gliwicach jako nauczyciel, gdzie był nawet dyrektorem jednej ze szkół.
Prawdopodobnie unikał powrotu do przeżyć okupacyjnych i swoich wspomnień obozowych nie napisał.
Adam Cyra
Oświęcim, 16 grudnia 2020 r.