Rajd rowerowy szlakiem ucieczki Pileckiego i zamknięta wystawa

W tym roku minęła 75. rocznica ucieczki Rotmistrza Pileckiego z KL Auschwitz.

Dla uczczenia i przypomnienia tej brawurowej ucieczki dwaj młodzi leśnicy z Warszawy przejechali jej szlakiem na rowerach z Oświęcimia do Nowego Wiśnicza.

Zobacz film: Rajd rowerowy szlakiem ucieczki Pileckiego – w 75. rocznicę

„Musimy działać i działamy na rzecz upowszechniania wiedzy o pełnej heroizmu i poświecenia dla ojczyzny biografii rtm. Witolda Pileckiego” – mówił minister kultury Piotr Gliński podczas uroczystości w Warszawie upamiętniających 117. rocznicę urodzin rotmistrza w dniu 13 maja 2018 r.

Wicepremier i minister MKiDN Piotr Gliński: musimy działać i działamy by upowszechniać biografię rtm. Witolda Pileckiego

Odznaczenie dla historyka za propagowanie postaci rotmistrza Witolda Pileckiego

Adam Cyra „Ochotnik do Auschwitz. Rotmistrz Witold Pilecki”

W 1990 r. decyzją ministra kultury i sztuki utworzona została Międzynarodowa Rada Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Nominację na jej członka w 1993 r. otrzymał także Józef Garliński, b. więzień Auschwitz i oficer AK, autor głośnej książki „Oświęcim walczący” i aktywnie przystąpił do działania, przekazując wkrótce środki pieniężne, które zebrał wśród Polonii angielskiej, na zakończenie prac nad wystawą „Obozowy i przyobozowy ruch oporu w KL Auschwitz”.

Uroczyste otwarcie tej stałej ekspozycji na piętrze w bloku nr 11 nastąpiło w Muzeum oświęcimskim w dniu 15 listopada 1993 r.

Obszerny fragment tej ekspozycji został poświęcony rtm. Witoldowi Pileckiemu. Obecnie ta wystawa jest zamknięta i nie można jej zwiedzać, z czym nie zgadzam się.

Zobacz wideo: Nigdy nie zapomnimy o Rotmistrzu Pileckim

Ostatnio została rozmontowana wystawa o więźniach policyjnych, znajdująca się w dwóch salach na parterze w bloku nr 11, tym samym zacierane są na ekspozycji w Muzeum Auschwitz informacje o ofiarach niemieckiego sędziego z piekła Auschwitz, którymi byli głównie Polacy ze Śląska.

O więźniach policyjnych w KL Auschwitz ukaże się obszerny mój artykuł w majowym wydaniu miesięcznika „Śląsk”, który być może przyczyni się do tego, że rozmontowana wystawa na ich temat w Muzeum Auschwitz wróci na swoje miejsce w bloku nr 11.

W tej chwili w opustoszałych dwóch salach na parterze w bloku nr 11, gdzie była dotychczas ekspozycja o więźniach policyjnych, pozostały tylko napisy na belkach stropowych, wykonane przez nich ołówkiem przed śmiercią. Wyniesione z tych sal zostaną także prycze na których przed śmiercią spali więźniowie policyjni, co naruszy ich oryginalny poobozowy wygląd i zostaną zamienione  na zwykłe sale wystawowe.

Zobacz: Pożegnalne napisy w Bloku Śmierci w KL Auschwitz


We wspomnianych dwóch salach, kosztem zacierania tragicznej historii więźniów policyjnych, 14 czerwca, w rocznicę przywiezienia do Auschwitz I transportu polskich więźniów politycznych, Muzeum Auschwitz zamierza otworzyć nową wystawę, która będzie poświęcona Rotmistrzowi Pileckiemu i ruchowi oporu w obozie, ale również więźniom policyjnym  – informacje o nich będą zawarte zaledwie na dwóch panelach (planszach).

Nie satysfakcjonuje to Pana Jerzego Klistały z Bielska-Białej, którego Ojciec jako więzień policyjny został rozstrzelany pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku nr 11. W sprawie wyniesienia prycz poobozowych i dewastacji dotychczasowej wystawy o więźniach policyjnych, Pan Klistała złożył doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, ponieważ sytuacja, która obecnie powstała w bloku nr 11 jest dla niego szczególnie bolesna.

Adam Cyra

Oświęcim, dnia 13 maja 2018 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *