W latach 1944-1956 stracono w Polsce kilka tysięcy osób należących do antykomunistycznych organizacji niepodległościowych. Ofiarami tych zbrodni byli także dawni więźniowie KL Auschwitz, w tym rotmistrz Witold Pilecki, zaliczany przez historyków do sześciu najodważniejszych ludzi europejskiego ruchu oporu.
Historię można przedstawiać przez liczby, fakty, ale można też przez losy pojedynczych ludzi, często bardzo dramatyczne. Tej dewizy nauczyłem się przed laty studiując na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Znacznie później uznałem, że powinienem popularyzować sylwetki więźniów, często ludzi wybitnych i w ten sposób przedstawiać historię KL Auschwitz. Postać rotmistrza Witolda Pileckiego była szczególnie fascynująca i tragiczna.
Bliżej zainteresowałem się rotmistrzem w 1986 r. i wówczas napisałem pierwszy artykuł o nim. Nie ukazał się jednak i nie bardzo wiedziałem dlaczego. Sprawa stała się zrozumiała kilka lat później, gdy okazało się, że wszystkie teksty o Pileckim w okresie komunistycznym w Polsce musiały być konsultowane z samym kierownictwem Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, na podstawie „Notatki informacyjnej nr 3″ do zapisu cenzuralnego nr 15/XIII, a sporządzonej 3 czerwca 1980 r. Owszem wcześniej ukazywały się różne publikacje, ale z reguły kończyły się na działalności konspiracyjnej w obozie, natomiast nie było w nich mowy o okolicznościach stracenia Pileckiego w okresie terroru stalinowskiego w Polsce.
Na wiosnę 1989 r. podjąłem jeszcze raz próbę przedstawienia niezwykłych losów rotmistrza na łamach prasy i tym razem udało się. Artykuły moje ukazały się w „Tygodniku Powszechnym”, „Stolicy” i „Morzu i Ziemi”. Po tych publikacjach dotarła do mnie prośba o kontakt od Ludmiły Serafińskiej z Nowego Wiśnicza, gdzie Pilecki ukrywał sie latem 1943 r. po ucieczce z KL Auschwitz. Rozmowa z nią dostarczyła mi wielu nowych informacji i wskazówek, zachęcających do poszukiwania dalszych materiałów archiwalnych oraz dotarcia do świadków, którzy znali bohaterskiego rotmistrza.
Końcowym efektem moich długoletnich wysiłków badawczych jest opublikowana w maju 2014 r. książka „Rotmistrz Pilecki. Ochotnik do Auschwitz”, która jest już dostępna w sprzedaży.
Co decyduje o wyjątkowości losów Pileckiego ?
Witold Pilecki brał udział w walkach o granice II Rzeczypospolitej w latach 1918-1921. Walczył w kampanii wrześniowej 1939 r., potem był współorganizatorem Tajnej Armii Polskiej. W 1940 r., w uzgodnieniu ze swoimi przełożonymi, podjął próbę przedostania się do KL Auschwitz, w celu stania się dobrowolnym więźniem tego obozu oraz zorganizowania konspiracyjnej organizacji wojskowej i przekazywania informacji na zewnątrz o tym co sie w nim dzieje. W związku z tym zamiarem we wrześniu 1940 r. Pilecki dołączył do grupy mężczyzn złapanych na ulicach Warszawy i wkrótce znalazł się w KL Auschwitz. Po kilku miesiącach zorganizował w obozie Związek Organizacji Wojskowej oraz przesyłał meldunki do Komendy Głównej ZWZ/AK o sytuacji w obozie. Zagrożony dekonspiracją zbiegł z niego wiosną 1943 r. Po ucieczce z obozu przedstawił pisemny raport na temat tego co działo się w KL Auschwitz, dzięki któremu prawda o niemieckich nazistowskich zbrodniach stała się światu jeszcze bardziej znana. Brał udzial w Powstaniu Warszawskim, dostał sie do niewoli. Po wojnie służył w II Korpusie Polskim we Włoszech. Pod koniec 1945 r. wrócił do Polski, organizując tajną siatkę, której celem było przekazywanie do sztabu gen. Władysława Andersa informacji o sytuacji w Kraju, zniewolonym przez sowietów i rodzimych komunistów. W maju 1947 r. zostaje aresztowany w Warszawie przez UB i oskarżony przez władze komunistyczne o „prowadzenie wywiadu na rzecz gen. Andersa”. Sześćdziesiąt sześć lat temu stracono go w więzieniu na Mokotowie w dniu 25 maja 1948 r.
—————————————————————————————————————————————-
W dniu 12 maja 2014 r., w przeddzień 113. rocznicy urodzin rotmistrza Witolda Pileckiego, Muzeum Auschwitz-Birkenau odwiedziła ekipa realizująca film „Pilecki”. Ekipie filmowej towarzyszył Andrzej Pilecki, syn rotmistrza oraz Marek Ostrowski, syn Eleonory Ostrowskiej, szwagierki i łączniczki Pileckiego.
Na dziedzińcu bloku nr 11 pod Ścianą Straceń oddano hołd ofiarom niemieckich zbrodni a symboliczny znicz zapalili Andrzej Pilecki i Marcin Kwaśny, popularny, warszawski aktor, który we wspomnianym filmie zagra Witolda Pileckiego.
Ta wizyta, w przeddzień rozpoczęcia zdjęć fabularnych do filmu, to ważny element duchowego przygotowania do roli – powiedział Marcin Kwaśny. – Przejście śladami Rotmistrza wraz z jego synem zawiera w sobie symboliczną głębię, a przybliżenie się do piekła Auschwitz i zapoznanie się z artystycznymi zapisami osób dotkniętych tym doświadczeniem jest niepowtarzalną możliwością zrozumienia chociaż częściowo doświadczenia, przez które przeszedł Witold Pilecki.
Realizowany film „Pilecki”, którego reżyserem jest Mirosław Krzyszkowski, ma być pełnometrażowym, fabularyzowanym dokumentem
Adam Cyra
Oświęcim, dnia 12 maja 2014 r.