Zginął z niesłusznym piętnem zdrajcy

Stanisław Gustaw Jaster urodził się 1 stycznia 1921 r. Mieszkał w Warszawie, gdzie tuż przed wybuchem wojny złożył egzamin maturalny w Gimnazjum im. Tadeusza Czackiego w Warszawie.

Klasa Maturalna Gimnazjum im. T. Czackiego w Warszawie, Stanisła Gustaw Jaster (w górnym rzędzie, najwyższy)
Klasa maturalna Gimnazjum im. Tadeusza Czackiego w Warszawie 1939 r., Stanisła Gustaw Jaster (w górnym rzędzie, najwyższy)

W czasie okupacji hitlerowskiej Jasterowie ukrywali w swoim mieszkaniu broń, stanowiącą pozostałość po kampanii wrześniowej. O aresztowaniu Stanisława Gustawa Jastera zadecydował przypadek. Został on schwytany podczas łapanki 19 września 1940 r. Znalazł się w więzieniu na Pawiaku, a 23 listopada 1940 r.  został przywieziony do KL Auschwitz, gdzie otrzymał numer 6438.

Stanisław Gustaw Jaster, zdjęcie wykonane przez obozowe gestapo
Stanisław Gustaw Jaster, zdjęcie wykonane przez obozowe gestapo

W dniu 20 czerwca 1942 r. Jaster zbiegł z obozu wraz z trzema innymi więźniami: Kazimierzem Piechowskim (nr 918), Eugeniuszem Benderą (nr 8502) i Józefem Lempartem (nr 3419). Wszyscy byli przebrani w mundury niemieckie i uciekali z bronią oraz granatami, wykradzionym samochodem SS – Steyer Puch 220.

Kiedy dotarł do Warszawy, w swoim rodzinnym domu nikogo już nie zastał, bowiem kilka dni później,  po stwierdzeniu ucieczki, gestapo aresztowało jego rodziców.

Stanisław Jaster (ojciec) - obozowy akt zgonu
Stanisław Jaster (ojciec) - obozowy akt zgonu

Ojciec zginął w KL Auschwitz 3 grudnia 1942 r. Matka początkowo więziona była na Majdanku, później została przewieziona do KL Auschwitz II-Birkenau, gdzie zmarła 26 lipca 1943 r.

Eugenia Jaster (matka) - obozowy akt zgonu
Eugenia Jaster (matka) - obozowy akt zgonu

Jaster – syn po swej ucieczce z obozu oświęcimskiego skontaktował się z podziemną organizacją. Stał się żołnierzem Armii Krajowej i członkiem oddziału „Osa-Kosa 30”, który był wydzielonym oddziałem w strukturach Kierownictwa Dywersji AK.  Przekazał Komendzie Głównej AK raport od rotmistrza Witolda Pileckiego o sytuacji w KL Auschwitz-Birkenau.

Uczestniczył w wielu akcjach bojowych. Walczył między innymi pod Celestynowem 20 maja 1943 r. – w czasie udanej akcji żołnierzy batalionu „Zośka”. Dokonano wówczas odbicia więźniów politycznych przewożonych z Majdanka do Oświęcimia. Wyróżnił się w tej akcji szczególna odwagą i opanowaniem.

Po przeprowadzonych przez gestapo aresztowaniach Jastera podejrzewano o zdradę. W niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach stracono go latem 1943 r.

Niewinność Jastera została dopiero dowiedziona po wojnie. Jerzy Romaszkan, jego kuzyn, napisał: „Nigdy nie uwierzymy w żadne zarzuty hańbiące imię dobrego człowieka i Polaka. Ten chłopiec zginął mając zaledwie 22 lata, do żadnych podłych czynów nie był zdolny”.

Kazimierz Piechowski, b. więzień Kl Auschwitz, 92 lata
Kazimierz Piechowski, były więzień KL Auschwitz, 92 lata

Współpracowałem z reżyserem Markiem Tomaszem Pawłowskim przy jego filmie dokumentalnym „Uciekinier”, w którym żyjący do dzisiaj Kazimierz Piechowski opowiada o ich sensacyjnej ucieczce z KL Auschwitz.

Powstał film dokumentalny o niezwykłych losach Stanisława Gustawa Jastera, który po dramatycznych przeżyciach w wyniku tragicznej pomyłki został stracony latem 1943 r. najprawdopodobniej przez kontrwywiad AK w Warszawie.

Na ten temat istnieje już dość pokaźna literatura historyczna, ale dotychczas nikt tych zdarzeń nie przedstawił w wersji filmowej. Jest to tym bardziej sprawa zasługująca na uwagę, że Stanisław Gustaw Jaster został stracony jako rzekomy zdrajca i konfident gestapo, będąc w rzeczywistości bohaterem obozowej konspiracji wojskowej w KL Auschwitz i zasłużonym żołnierzem Polskiego Państwa Podziemnego. Dramaturgii tym wydarzeniom dodaje fakt, że w odwet za jego ucieczkę z KL Auschwitz zostali aresztowani i zginęli  jego rodzice, a później w obozie Leitmeritz także jego jedyny brat Andrzej. Nikt z najbliższych członków tej rodziny nie przeżył okupacji hitlerowskiej.

Marek Tomasz Pawłowski, reżyser filmowy
Marek Tomasz Pawłowski, reżyser filmowy

Reżyser Marek Tomasz Pawłowski, reprezentujący firmę „Zoyda Art Production”, powyższy wątek jedynie zasygnalizował w swoim poprzednim filmie „Uciekinier”,  który otrzymał – na co warto zwrócić uwagę – trzynaście nagród krajowych i zagranicznych.

Obecnie udało mu się zrealizować kolejny film dokumentalny, zatytułowany „Jaster”, w którym przedstwia tragiczne losy Stanisława Gustawa Jastera.  Nad jego realizacją pracował kilka lat mając.  Film wzbudza duże zainteresowanie widzów.

Adam Cyra
Oświęcim, 31 marca 2012 r.
Zobacz:   Zapomniany legionista mjr Stanisław Jaster
„Uciekinier” (Kazimierz Piechowski)

Komentarze 5

  • witam. co do kwestii wyroku na S. Jastera do dzisiaj nie wiadomo jaki sąd podziemny go wydał. Odnośnie tekstu jedna uwaga- w akcji uwolnienia więźniów pod Celestynowem nie uczestniczył batalion „Zośka” bo powstał on dopiero we wrześniu 1943 r. po śmierci T. Zawadzkiego ps. Zośka. Akcję tą przeprowadzili żołnierze warszawskich Grup Szturmowych, a więc harcerze w konspiracji. Udział w niej wzięli żołnierze AK z później powstałych batalionów „Zośka” i „Parasol”.
    pozdrawiam serdecznie

  • Witam. Jeśliby kiedykolwiek wydano wyrok na Stanisława Gustawa Jastera, to zrobił to Wojskowy Sąd Specjalny Okręgu Warszawskiego AK. Proszę porownać z pracą Wacława Sieroszewskiego. Tylko ten sąd był kompetentny do wydania wyroku na żołnierza AK.
    Co do kwestii akcji pod Celestynowem – w historiografii określa się to jako akcję batalionu „Zośka”, choć oczywistym jest, że powstał on dopiero w 1943 roku pod takim kryptonimem. Wśród biorących w nim udział członków GS-ów byli nie tylko żołnierze późniejszej „Zośki” i „Parasola”, lecz także żołnierze pułku „Baszta”.

    pozdrawiam

  • Jaster został posądzony o współpracę z Gestapo oraz „wsypanie” własnego oddziału „Osa”-„Kosa 30”, jak również spowodowanie aresztowania szefa sztabu „Osy”-„Kosy 30” Zygmunta Kudelskiego „Wiktora”. Odsyłam Pana do mojego artykułu „Morderstwo pamięci” w numerze wrzesień 2011 Biuletynu Informacyjnego ŚZŻAK

  • Film M. Walczak i M. Pawłowskiego „Jaster – tajemnica Hela” wyemitowany w TVP Historia jest nieudolna próbą poparcia z góry założonej tezy, że St. Jaster nie był zdrajcą. Mottem dla tego filmu winno być zamieszczone w nim pytanie p. H. Ring – „Breloczka” – „Czy to już pewnik jest, że to pomyłka była?”. Daria Czarnecka z właściwym sobie tupetem i nonszalancją mówi w filmie, że „oskarżenia nie trzymają się kupy”. A jest dokładnie odwrotnie – bo podejrzenia przedstawiane Jasterowi były całkowicie logiczne. Gestapo byłoby bandą głupców – pozostawiając na wolności tylko rodzinę zwerbowanego więźnia – agenta, który rzekomo bez ich wiedzy uciekł z Auschwitz. Jest to oczywiście trudne dla p. K. Piechowskiego – bo budowana przez niego od lat legenda o czwórce bohaterów, w spektakularny sposób uciekającej z obozu, bierze w łeb, skoro jednym z czwórki był podstawiony przez Niemców agent (mimo, że z raportem rtm. Pileckiego w kieszeni). Twórcom filmu zabrakło obiektywizmu. Dla poparcia lansowanej tezy, rozmówców wybrali tendencyjnie, a ich wypowiedzi powyrywano z kontekstu lub niewygodne fragmenty okrojono. Szczerze współczuję Państwu Sławińskim i życzę zrozumienia, że czasem nawet harcerz, patriota, syn żołnierza Legionów, kochany i kochający – przez okrucieństwa wojny zostaje zmuszony do zdrady. Jest to przykre – ale taka jest wojna.
    Tadeusz

  • W filmie padła uwaga przekazana, jeśli dobrze pamiętam przez jednego z przyjaciół Jastera, a cytowana p. Adama Cyra, że jedną z osób, które uczestniczyły w zatrzymaniu, torturowaniu i ostatecznej egzekucji Hela był późniejszy funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa w Gdańsku.
    Czy udało się ustalić personalia tej osoby? Być może to mogłoby doprowadzić do nowych śladów, które mogą pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *