Zmarł dr Józef Matynia (1919-2012)

W dniu 1 marca w Sopocie zmarł w wieku 92 lat dr Józef Matynia, którego pogrzeb odbędzie się 8 marca 2012 r., o czym poinformowała Stefania Kozioł, wiceprezes Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem.

Józef Matynia (1919-2012)
Józef Matynia (1919-2012)

Józef Matynia urodził się 26 października 1919 w Borkowicach, koło Przysuchy (obecnie woj. mazowieckie). Dzieciństwo spędził w Pułtusku, gdzie jego ojciec był policjantem. Uczył się w szkole średniej w Płocku. Tam zdał maturę, należał od 1932 r. do harcerstwa, osiągając stopień harcmistrza.

W czasie okupacji niemieckiej zaangażował się w działalność konspiracyjną, kolportował podziemną prasę. Aresztowano go w listopadzie 1940 r., więziono w Pułtusku, a następnie obozie przejściowym w Działdowie, skąd w marcu 1941 r. trafił do KL Auschwitz. Po odbyciu kwarantanny wstępnej pracował m.in. w komandzie Landwirtschaf jako woźnica i obsługujący pług podczas orki na polach koło Harmęż i Babic. Latem 1941 r. przeszedł do komanda Tierpfleger, gdzie był stajennym.

Wiosną 1943 r. przewieziony został do obozu w Buchenwaldzie, tam pracował przy budowie kolei, z czasem został pisarzem blokowym, działał w konspiracji obozowej. Wyzwolony w KL Dachau przez żołnierzy amerykańskich 29 kwietnia 1945 r.

Po wojnie Józef Matynia podjął studia prawnicze w Poznaniu. Przez długie lata pracował jako dziennikarz, kierując m.in. redakcją radiową w Gdańsku. Pod koniec lat sześćdziesiątych obronił pracę doktorską z historii niemieckiego nazistowskiego obozu Stutthof koło Gdańska. Nagrał ponad 240 reportaży o charakterze historyczno-dokumentalnym. Był także autorem około 50 artykułów i referatów o tematyce historycznej oraz książki „Na szlakach walk i męczeństwa województwa gdańskiego”. Należał do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Był laureatem wielu nagród dziennikarskich, odznaczony licznymi dyplomami honorowymi i medalami, a także Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

W dniu 12 listopada 2007 r. w niemieckim konsulacie w Gdańsku odbyła się niecodzienna uroczystość. Uczestniczyli w niej m.in. działacze Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem i grupa byłych więźniów KL Auschwitz i KL Buchenwald.

Jej bohaterem był Honorowy Prezes tego Towarzystwa, dr Józef Matynia, więzień KL Auschwitz, nr 10970, który po wojnie także przezwyciężył przeszłość, kierując swoje spojrzenie w przyszłość. Za taką postawę dr Matynia został udekorowany Krzyżem Zasługi I klasy Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. W ten sposób doceniono jego działalność na polu krzewienia idei pojednania polsko-niemieckiego.

Odznaczenie przyznał prezydent Niemiec, Horst Köhler, a dekoracji dokonała Ute Minke-Kőnig, pełniąca funkcję konsula generalnego RFN w Gdańsku,, która zwróciła się do odznaczonego w następujący sposób:

Wielce Szanowny Panie Matynia, spogląda Pan na długie życie (…). 9 listopada 1940 r., a więc niemal dokładnie przed 67 laty został Pan jako harcerz uwięziony przez gestapo. Cztery i pół roku spędził Pan w najstraszniejszych warunkach w obozach koncentracyjnych. Najpierw w Auschwitz i w Buchenwaldzie (…), potem cudem Pan przeżył Marsz Śmierci więźniów z Buchenwaldu do Dachau (…), uwolniony przez armię amerykańską. Po powrocie do Polski został Pan aktywnym członkiem różnych związków kombatanckich i organizacji byłych więźniów. Jest Pan jednym z założycieli Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem, którym kierował Pan jako wiceprezes przez ponad dwadzieścia lat.

(…) nie dał się Pan wciągnąć w wir pragnienia zemsty i rozgoryczenia. Zamiast tego podjął Pan skuteczną próbę duchowego przetworzenia tych doświadczeń. (…) Świadczy o tym duża ilość Pańskich analiz i opracowań o stosunkach polsko-niemieckich. Osobiście występował Pan na licznych spotkaniach z niemiecką i polską młodzieżą, gdzie przezwyciężano historię owych mrocznych lat. (…) Miał Pan ducha i energię, aby z koszmarnych doświadczeń okresu nazizmu i wojny wyciągnąć nauki oraz wykorzystać je na rzecz pokojowego współżycia pod europejskim dachem. Dziękuję Panu dziś za to osobiste zaangażowanie przez wiele dziesięcioleci.

Józef Matynia udziela wywiadu w 2007 r.
Józef Matynia udziela wywiadu w 2007 r.

Dr Józef Matynia od wielu lat mieszkał w Sopocie i mimo dzielącej go odległości często przyjeżdżał do Oświęcimia. W 2000 r. podczas obchodów 55. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau na jednym ze spotkań byłych więźniów tego obozu, zrzeszonych w Towarzystwie Opieki nad Oświęcimiem, dr Józef Matynia wyszedł z inicjatywą opracowania i wydania specjalnej Księgi Pamięci o mieszkańcach Ziemi Oświęcimskiej, ratujących życie więźniów KL Auschwitz w latach 1940-1945. Ta głośna książka, zatytułowana „Ludzie dobrej woli”, ukazała się pod red. Henryka Świebockiego, wydana przez Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w 2005 r., które również opublikowało jej tłumaczenie na język angielski w 2009 r. i język niemiecki w ubiegłym roku.

We wstępie do tego opracowania dr Józef Matynia napisał:

Publikacja Księga Pamięci jest świadectwem prawdy o patriotyzmie i wielkim poświęceniu (…) jest również zapisem rozdziału pięknej historii polskości mieszkańców miasta Oświęcimia i Ziemi Oświęcimskiej. Jest tego trwałym pomnikiem.

Warto również przypomnieć, że po ukazaniu się powyższej książki w języku polskim, najbardziej zasłużeni i żyjący jeszcze mieszkańcy Ziemi Oświęcimskiej, organizujący pomoc więźniom, zostali uhonorowani przez władze polskie wysokimi odznaczeniami państwowymi.

Józef Matynia opisał swoje przeżycia wojenne w książce „Młodość utracona za drutami”, która została wydana przez Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu w 2011 r.. Obejmuje ona pięć rozdziałów, opisujących aresztowanie za działalność konspiracyjną oraz pobyt w więzieniach w Pułtusku i Działdowie, a także lata spędzone w obozach Auschwitz i Buchenwald oraz wyzwolenie w KL Dachau.

Dr Józef Matynia był jednym z założycieli Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem w 1983 r. i przez wiele lat wiceprezesem Zarządu Głównego tej organizacji oraz do końca życia Prezesem Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem w Gdańsku.

Adam Cyra
Oświęcim, 2 marca 2012 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *