Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau powstało czterdzieści lat temu, 25 stycznia 1983 r., z inicjatywy byłych więźniów KL Auschwitz, którzy postanowili podjąć różnorodne działania, aby zachować pamięć o tragicznych wydarzeniach z czasów istnienia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. W ciągu minionego czterdziestolecia działacze tej organizacji, nie tylko byli więźniowie, ale również młodzi ludzie, interesujący się historią obozu oświęcimskiego, zrobili wiele, aby zapobiec zapomnieniu.
Celem Towarzystwa – czytamy w jego statucie – jest szeroko pojęta opieka nad byłym hitlerowskim obozem zagłady Auschwitz-Birkenau w zakresie dbałości o zachowanie i należyte utrzymywanie jego terenu oraz działalność oświatowa i popularyzatorska, mająca za zadanie zachowanie i utrwalanie w szerokich kręgach społeczeństwa, przede wszystkim wśród młodzieży, pamięci o obozie koncentracyjnym i obozie zagłady Auschwitz-Birkenau oraz innych Miejscach Pamięci Narodowej. Celem Towarzystwa jest również roztaczanie opieki nad byłymi więźniami KL Auschwitz-Birkenau i innych hitlerowskich obozów koncentracyjnych.
W styczniu 2014 r., w kolejną rocznicę ewakuacji więźniów z KL Auschwitz, odbył się IX Krajowy Zjazd Delegatów Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau, którego działacze od lat zajmują się zachowaniem pamięci o tragicznej historii obozu oświęcimskiego.
Zakończyła się wówczas kadencja dotychczasowego Zarządu tej organizacji i z piastowanych stanowisk ustąpili: prezes Mirosław Domin oraz wiceprezes Stefania Kozioł, której za długoletnią pracę i zaangażowanie delegaci Zjazdu nadali tytuł Honorowego Prezesa Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau.
Nowym prezesem został wówczas i piastuje tą funkcję do dzisiaj Jerzy Sawicki, przedstawiciel oddziału warszawskiego tej organizacji, którego ojciec był więźniem KL Neuengamme i wojny nie przeżył. Siedzibę Towarzystwa przeniesiono wtedy z Oświęcimia do Warszawy.
Z kolei Marek Księżarczyk, który jest prezesem oświęcimskiego oddziału Towarzystwa, od wielu lat zapala znicze w różnych miejscach kaźni więźniów. „To mój obowiązek jako mieszkańca ziemi oświęcimskiej wobec tych, którzy tu cierpieli i ginęli, mój dziadek Bogumił Sułek, oznaczony numerem 131361, też był więźniem tego obozu” – mówi Księżarczyk.
Ostatnio z jego inicjatywy, w przeddzień Wszystkich Świętych, 31 października 2023 r., zapłonęły znicze na terenie Muzeum Auschwitz na dziedzińcu bloku nr 11 przy Ścianie Śmierci, gdzie rozstrzelanych zostało kilka tysięcy więźniów, głównie Polaków.
W tym dniu wraz z Markiem Księżarczykiem pod Ścianę Straceń udała się delegacja ze Szkolnego Koła tego Towarzystwa, działającego w Powiatowym Centrum Kształcenia Technicznego i Branżowego przy ul. Leszczyńskiej w Oświęcimiu, w składzie: opiekun wspomnianego Koła, historyk Adam Kurzyński oraz uczniowie: Wiktoria Szyjka, Oliwia Sąda i Tobiasz Bąk. Zapalono znicze i chwilą milczenia uczczono pamięć ofiar KL Auschwitz.
W roku jubileuszu czterdziestolecia działalności Towarzystwo, oprócz realizacji swych corocznych planów, skupiło się przede wszystkim nad upamiętnieniem ofiar Akcji Oderberg, której osiemdziesiąta rocznica przypadła w bieżącym roku. W związku z tym wdano specjalny numer „Biuletynu Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau”, zatytułowany „Pamięć o ofiarach Akcji „Oderberg” 1943-2023”.
Osiemdziesiąt lat temu, w nocy z 11 na 12 sierpnia 1943 r., na terenie powiatów będzińskiego, sosnowieckiego i chrzanowskiego, niemieccy naziści przeprowadzili jedną z największych akcji represyjnych w Prowincji Górnośląskiej, oznaczoną kryptonimem „Oderberg”. Jej celem była likwidacja polskiego podziemia lewicowego. Tematowi temu historyk Bohdan Piętka poświecił obszerny artykuł we wspomnianym wydaniu specjalnym biuletynu pt. „Akcje represyjne w Prowincji Górnośląskiej w lutym i sierpniu 1943 r.”
Aresztowania objęły około 750 Polaków, w tym całe rodziny łącznie z małymi dziećmi. Osoby dorosłe trafiły do obozów koncentracyjnych – głównie do KL Auschwitz, gdzie większość z nich zginęła.
Wśród aresztowanych było co najmniej 213 polskich dzieci. Po odebraniu ich matkom w więzieniu w Mysłowicach, umieszczono je w tzw. Polenlagrze nr 82 w Pogrzebieniu koło Raciborza na terenie rejencji opolskiej. Następnie, pod koniec września 1943 roku większość z nich została podzielona na grupy i skierowana do innych Polenlagrów, znajdujących się na terenie Prowincji Górnośląskiej. Niektóre z uwięzionych dzieci miały mniej niż 2 lata. Najmłodsza była trzymiesięczna Barbara Starczewska, a Ewa Wszędobyl urodziła w obozie w Pogrzebieniu. Część dzieci osadzonych w Polenlagrach zmarła, nieliczne zwolniono, inne zaginęły po wywiezieniu ich w głąb Niemiec.
Wędrówka dzieci aresztowanych podczas Akcji „Oderberg” po Polenlagrach trwała prawie rok. W połowie 1944 roku część dzieci zgromadzono w obozie w Żorach pod Rybnikiem, a stamtąd przewieziono je do obozu w czeskim Bohuminie (niemiecka nazwa tego miasta Oderberg), skąd trafiły do Potulic koło Bydgoszczy. Pobyt w tym obozie był dla nich straszliwą udręką. Za najmniejsze przewinienia były surowo karane, w tym m.in. pozbawianiem posiłku, biciem i pobytem w karcerze oraz różnorodnymi szykanami. Bez względu na porę roku dzieci musiały uczestniczyć w uciążliwych apelach, stojąc po kilka godzin tylko w bieliźnie, często bez butów.
Obóz w Potulicach został wyzwolony 21 stycznia 1945 roku. Wkrótce czterej mieszkańcy Czeladzi zorganizowali dwa transporty, którymi przywieziono z Potulic do Zagłębia Dąbrowskiego 157 polskich dzieci – nie tylko tych aresztowanych podczas Akcji „Oderberg”. Zdecydowana większość z nich była sierotami. Przybycie do Czeladzi pierwszego transportu 54 wyzwolonych dzieci miało miejsce 19 lutego 1945 r. Od wielu lat wydarzenie to co roku jest upamiętniane w tym mieście obchodami, w których uczestniczą najmłodsze ofiary Akcji „Oderberg” – dzisiaj liczące ponad 80 lat.
Niestety, z wyjątkiem obelisku w Czeladzi ku czci najmłodszych ofiar Akcji „Oderberg”, znajdującego się przed budynkiem obecnego Muzeum Saturn, gdzie w 1945 roku utworzono sierociniec dla wyzwolonych dzieci – nie upamiętniono do dzisiaj ofiar tej akcji w żadnej innej miejscowości Zagłębia Dąbrowskiego i powiatu chrzanowskiego, a przecież należałoby poświęcić ofiarom Akcji „Oderbrg” również tablice pamiątkowe w Sosnowcu czy Chrzanowie.
W 2023 r. zorganizowano też wspólnie z władzami samorządowymi w wielu miejscowościach bezpośrednio związanych z tą akcją uroczystości upamiętniające z udziałem byłych więźniów, naocznych świadków tragicznych wydarzeń, członków ich rodzin, nauczycieli i młodzieży szkolnej. Uroczystości rozpoczęły się w lutym w Czeladzi, a zakończyły się w dniu 11 października w Sosnowcu. Wspomniany biuletyn rozesłano do wielu bibliotek szkolnych – podkreśliła Stefania Kozioł, Honorowy Prezes Towarzystwa i członek kolegium redakcyjnego tego biuletynu
W roku jubileuszowym Zarząd Towarzystwa przyznał Medal 40-lecia Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem swojej Honorowej Prezes, Stefanii Kozioł, za niestrudzoną wciąż działalność na rzecz Towarzystwa oraz innym członkom za ich zaangażowanie i zasługi podczas swej długoletniej działalności; współzałożycielowi i prezesowi oddziałów w Tarnowie Ryszardowi Lisowi, prezesowi oddziału w Katowicach Barbarze Adamczyk, prezesowi oddziału w Oświęcimiu Markowi Księżarczykowi oraz długoletniej księgowej tego oddziału Alinie Kram, a także Ilinie Froncek (z domu Sawickiej), wielokrotnej uczestniczce oświęcimskich Młodzieżowych Obozów Pamięci i ostatnio ich organizatorce.
– Mamy nadzieję, że idea Obozów Pamięci, organizowanych wspólnie z dyrekcją Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, nie zaginie i nadal będzie trwać – powiedział Jerzy Sawicki, Prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau.
Adam Cyra
Oświęcim, 30 listopada 2023 r.