Ostatnio otrzymałem e-mail od pani Aleksandry Wójcik z Fundacji Instytut Łukasiewicza w Krakowie. Z fragmentami tego listu chciałem się podzielić z Czytelnikami mojego bloga:
„(..) kontaktuję się w związku z przygotowywaną przez naszą Fundację publikacją – „Sportowcy dla Niepodległej” z okazji stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Książka powstaje we współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki, a jej bohaterami są wybitni sportowcy zasłużeni w walce o wolność i niepodległość. Obok losów Janusza Kusocińskiego, Stanisława Marusarza czy Heleny Marusarzówny, opisujemy również więźniów Auschwitz: Bronisława Czecha, Józefa Nojiego oraz Tadeusza Pietrzykowskiego „Teddy’ego”. Pozwoliłam sobie napisać do Pana, ponieważ poszukujemy fotografii T. Pietrzykowskiego. Podczas lektury Pańskiego bloga przyszło mi do głowy, że może ma Pan takie zdjęcia (wpis z 23 lutego 2012 r.).
Ponieważ publikacja będzie miała charakter albumu, bardzo zależy nam na tym, by zilustrować ją zdjęciami jak najlepszej jakości. Planujemy poddać archiwalne, czarno-białe zdjęcia sportowców cyfrowej koloryzacji. Nawiązałam kontakt z panią Eleonorą Szafran, córką T. Pietrzykowskiego. Pani Eleonora wyraziła zgodę na wykorzystanie zdjęć ojca, jednak nie jestem pewna, czy w najbliższym czasie uda mi się doprowadzić do spotkania, podczas którego mogłabym wykonać reprodukcje fotografii z rodzinnego albumu T. Pietrzykowskiego. Pani Eleonora nie wyraża zgody na wypożyczenie albumu, co w pełni rozumiem, bo to najdroższa rodzinna pamiątka. Pani Szafran zasugerowała, żebym wykorzystała najpopularniejsze zdjęcia ojca, które są dość rozpowszechnione w internecie. Niestety po pobraniu nie mają one zbyt dobrej rozdzielczości, nie są to dobre skany, w związku z czym efekt w druku mógłby być mało zadowalający. W związku z tym chciałabym zapytać, czy dysponuje Pan zdjęciami dobrej jakości i czy zechciałby Pan nam je udostępnić. Bylibyśmy niezwykle zobowiązani i oczywiście odnotowalibyśmy w książce, że fotografie pochodzą z Pańskich zbiorów.
Na koniec pozwalam sobie zamieścić kilka zdań o naszym projekcie i samej Fundacji. Książka „Sportowcy dla Niepodległej” nie będzie dostępna na rynku komercyjnym. Dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Sportu i Turystyki będziemy rozsyłać ją bezpłatnie m.in. do szkół średnich o profilu sportowym i uczestników młodzieżowych zawodów sportowych. Fundacja Instytut Łukasiewicza, którą reprezentuję, działa na rzecz upowszechniania wiedzy o najważniejszych wydarzeniach i postaciach w historii naszego kraju. Kilkanaście miesięcy temu realizowaliśmy przy współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych projekt przeciwko kłamstwu o „polskich obozach śmierci” – „Jak było naprawdę? Niemieckie obozy, polscy bohaterowie” (http://jakbylonaprawde.pl/). Kilka lat temu realizowaliśmy cykl spotkań byłych więźniów niemieckich obozów z uczniami krakowskich szkół. Nawiązaliśmy wówczas serdeczne kontakty z kilkorgiem byłych więźniów Auschwitz, czego efektem była książka, którą napisałam wspólnie z Maciejem Zdziarskim – „Dobranoc, Auschwitz. Reportaż o byłych więźniach” (wyd. Znak, Kraków 2016). W tym roku podejmujemy inicjatywy z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę – książka o wybitnych sportowcach jest jedną z nich”.
Dziękuję serdecznie pani Aleksandrze Wójcik z Krakowa za interesujący list i wyrażam zgodę na wykorzystanie zdjęć Tadeusza Pietrzykowskiego z mojego bloga do zamierzonej publikacji Fundacji Instytut Łukasiewicza.
Przypominam moje dwa artykuły o bokserze Tadeuszu Pietrzykowskim ps. „Teddy” (nr obozowy w Auschwitz 77), z którym serdecznie byłem zaprzyjaźniony.
Czytaj więcej:„Bokser i śmierć”
Adam Cyra
Oświęcim, 4 kwietnia 2018 r.