W bramie wjazdowej do głównego budynku więzienia w Wadowicach we wczesnych godzinach rannych 2 grudnia 1949 roku rozpoczęto przygotowania do egzekucji. Zamknięto bramę wjazdową od strony podwórka i drugą od strony dziedzińca wewnętrznego, tworząc w ten sposób małe, wyizolowane pomieszczenie. Nikt nie mógł obserwować egzekucji Anzelma Antona Pilarka, którą za chwilę miało wykonać dwóch katów.
W suficie wspomnianej bramy, zamienianej w zależności od potrzeb na miejsce straceń, znajdował się hak, na którym kaci – przywiezieni z więzienia Montelupich w Krakowie – zawiesili sznur z pętlą. Wkrótce zawisł na nim wspomniany skazaniec, który oczekiwał już kilka tygodni na wykonanie kary śmierci.
Anzelm Anton Pilarek urodził się 12 czerwca 1903 roku w Siemianowicach Śląskich. W stopniu kaprala jako ochotnik brał udział w wojnie z bolszewikami w 1920 roku, a następnie uczestniczył w powstaniu śląskim.
W okresie międzywojennym mieszkał w Niemczech, przyjmując w 1933 roku obywatelstwo niemieckie. Pracował jako robotnik sezonowy, zajmował się również handlem obwoźnym. Mówił płynnie po polsku i po niemiecku.
Na trzy lata przed wybuchem drugiej wojny światowej w jednej z miejscowości na terenie Rzeszy po pijanemu kopnął w odbiornik radiowy podczas przemówienia Ministra Rzeszy, Josepha Göbbelsa, za co otrzymał cztery lata więzienia.
Jak powiedział sam o sobie:
Był skazany za pierońskiego Hitlera.

Po odbyciu kary nie odzyskał wolności, lecz wiosną 1941 roku został deportowany do KL Auschwitz, gdzie otrzymał oznaczenie więźnia kryminalnego i numer obozowy 15577. W obozie pełnił funkcję Voraibeitera, czyli przodownik pracy. Miał wówczas bić podległych mu więźniów, znęcać się nad nimi i przyczynić się do zabójstwa dwóch z nich.
Latem 1944 roku wyraził chęć wstąpienia do oddziałów frontowych SS, lecz po opuszczeniu obozu wkrótce z nich zdezerterował. Po wojnie ujęto go na terenie okupowanych Niemiec i we wrześniu 1946 roku ekstradowano do Polski.
W sprawie Anzelma Antona Pilarka przed sądem w Wadowicach odbyło się kilka rozpraw. Podczas ostatniej z nich 18 czerwca 1949 roku zapadł wyrok śmierci.
Prezydent Bolesław Bierut nie skorzystał z przysługującego mu prawa łaski.
Na temat obozowych przewinień i procesu Anzelma Antona Pilarka ukazało się ostatnio opracowanie Marcina Witkowskiego, który pracuje w Muzeum w Wadowicach, zatytułowane „Przed obliczem wadowickiej Temidy (cz. II) – kat z placu drzewnego”. Zostało ono opublikowane w „Przeglądzie Historyczno-Kulturalnym. Wadoviana” nr 17 z 2014 r., do którego wydania elektronicznego link jest zamieszczony poniżej.
Zobacz:
Kat z placu drzewnego (str. 149 – 181)
Adam Cyra
Oświęcim, dnia 13 stycznia 2015 r.