Trzeci tom poematu o rtm. Pileckim

Mirosław Keller ze Szczecina, pochodzący z okolic Beresteczka na Wołyniu, zafascynowany i głęboko przejęty tragicznymi losami rtm. Witolda Pileckiego, postanowił oddać mu hołd i napisać o nim i jego rodzinie poemat w czterech tomach.

M. Keller, Rodowód Polskich Bohaterów...
M. Keller, Rodowód Polskich Bohaterów...

W słowie wstępnym do wydanego obecnie trzeciego tomu poematu, zatytułowanego „Rotmistrz Witold Pilecki 1939 r. Druga Wojna Światowa”, dr Eufrozyna Elżbieta Kopczyk napisała:

Dobrowolnie zgłosił się (a właściwie pozwolił ująć się Niemcom podczas łapanki na ulicach Warszawy), by poznać piekło obozu koncentracyjnego Auschwitz (Oświęcim). Witold Pilecki wiedział, że tam czekają Go ciężkie chwile, a może nawet śmierć. Mimo to podjął tak ryzykowną decyzję. (…) Potajemnie znanymi sobie sposobami, organizował konspirację obozową, zbierał dane i przekazywał je na zewnątrz obozu. (…) Po upływie 2,5 lat (947 dni) z dwoma obozowymi przyjaciółmi (…) zaplanował ucieczkę. Ucieczka powiodła się. (…) Z wieloma szczegółami opisał życie Witolda Pileckiego, w różnych sytuacjach, pisarz i wybitny poeta Mirosław Keller. Uczynił to tak ujmująco, w oparciu o fakty historyczne, że nie sposób przerwać czytania. Jedna akcja, goni drugą, utrzymując czytelnika w coraz większym napięciu.

Z kolei w słowie od Autora do trzeciego tomu poematu, Mirosław Keller opisuje, jaki okres życia rotmistrza Pileckiego jeszcze w nim przedstawia:

Wybuch Powstania Warszawskiego i jego upadek, zmusza W. Pileckiego do wzięcia udziału w tej batalii. Witold, jak i wielu innych powstańców dostają się do niewoli niemieckiej, są internowani w oflagu w Murnau, w miasteczku na terenie Bawarii. (…) Jeńcy Oflagu VII Murnau (Bawaria) zostali wyzwoleni przez żołnierzy 3-ej Amerykańskiej Armii Gen. Georga Pattona w dniu 29 kwietnia 1945 r. Wolność nadeszła w ostatniej chwili.

Trzeci tom poematu Mirosław Keller kończy słowami:

Witold Pilecki rozkochany w swej Ojczyźnie
Włożył wiele starań, by do niej powrócić,
Walczył do końca, walczył, aż Naród odpocznie …
Po snach dręczących, by zapomnieć i zanucić

JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA …

W tym czasie okrutny morderca – podpalacz Polski, Świata –
W murach, gruzach Berlina – konał ….

Autor powyższych słów, niewątpliwie obdarzony talentem poetyckim oraz przemawiającym do wyobraźni darem sugestywnego opisu faktów historycznych, obecnie pracuje już nad czwartym tomem swojego poematu, który będzie przedstawiał powojenne losy bohaterskiego Rotmistrza w latach 1945-1948. Był to okres dla niego najbardziej tragiczny, który przyniósł mu aresztowanie po powrocie do Polski przez funkcjonariuszy komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa (UB), a następnie proces przed stalinowskim sądem, wyrok śmierci i stracenie w warszawskim więzieniu na Mokotowie w dniu 25 maja 1948 r.

Adam Cyra
Oświęcim, 7 lutego 2012 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *